PROSZĘ POMÓŻ MI WYGRAĆ BATALIE O ZYCIE ....

Bank Zachodni WBK Odział 1 Kielce: 86 1090 2040 0000 0001 1113 97 44

w tytule wpłaty: KAROLINA DZIENNIAK
Fundacja z Uśmiechem, ul.Mielczarskiego 121/303, Kielce

KONTAKT :

E-MAIL : kalusia22@o2.pl


środa, 22 października 2014

[ 101 ] POWRÓT ... DO RZECZYWISTOŚCI ...

Trochę się ostatnio zawiesiłam ...
Czas się odwiesić... Małymi kroczkami staram się to robić ...
Czas w domu minął w błyskawicznym tempie i znalazłam się znowu po drugiej stronie oceanu...
Podróż jakoś nie minęła niczym lot błyskawicy i chociaż nie wiem jak to się stało, że mogłam się swobodnie wyłożyć na 3 miejscach w samolocie, nie zmrużyłam nawet na sekundę oka !!! Obejrzałam 4 filmy plus jedną bajkę dla dzieci, ale co tam żaden wstyd. Dobrze, że lot był spokojny bo po wylądowaniu na lotnisku już spokojnie nie było ... Dużo nerwów, dużo stresu i dużo do opowiadania. Zmęczenie zrobiło swoje, a że byłam w otoczeniu "asysty" na wózku wzięto mnie pod przysłowiową lupę... W USA panuje ogólnie panika w związku z ebolą czemu akurat się nie dziwię, ale nie sądziłam, że wyglądałam, aż tak strasznie... Musiałam się nieźle naprodukować przed urzędnikiem powtarzając w kółko jak mantrę , że nie byłam w ostatnim czasie w Afryce i Hiszpanii .. Chyba nie dowierzał i ciągle mi powtarzał, że źle wyglądam i jakoś do Niego słabo docierało, że jestem od ponad 15 godzin w podróży, a przede wszystkim jestem chora na nowotwór mózgu ... Musiał wspomóc się kolegami, którzy znowu w kółko zadawali mi ciągle te same pytania. Chwała im za czujność, ale ...
Dodatkowo na moje nieszczęście zapomniałam zjeść w samolocie dwa dosłownie kwadraciki jabłka z sałatki owocowej, więc skoro doszliśmy już do porozumienia w sprawie, że nie mam eboli pojawił się kolejny problem. Zapomniałam tego wpisać w formularzu... Urzędnik posapał , powzdychał, no ale w końcu puścił mnie przez pierwszą bramkę.  Moja asysta pchała wózek ze mną i chcąc być pomocna poprosiła mnie, żebym dała te dwa OLBRZYMIE kawałki jabłka i wyrzuciła je w toalecie do kosza, żeby pies na piętrze poniżej znowu czegoś nie wywąchał. I kiedy tak dojeżdżałyśmy już do drugiej bramki inny urzędnik nagle pokazuje STOP i wskazuje mi kierunek do kontroli osobistej i tam znowu staje nade mną dwóch postawnych gości i pytają gdzie mam schowane owoce !! Zgłupiałam do reszty, przecież nic już nie miałam wiec tłumacze, że nie mam. A oni i tak swoje , że mam i tak w kółko. Zaczęło się robić nieprzyjemnie ich ton zaczął być coraz głośniejszy i w końcu olśniło babeczkę z asysty , że wyrzuciła je do kosza w toalecie. I rozpętało się piekło... Na szczęście nie w stosunku do mnie ale do Niej. Cała sytuacja była bardzo niewesoła, krzyki, wrzaski, nie miałam już na to siły ...byłam tak wyczerpana, że rozryczałam się jak dziecko. Zaczęli mnie uspokajać,że ze mną wszystko w porządku ale Ona ma duży problem. Dziewczyna była tak sympatyczną i ciepłą osobą,że było mi Jej okropnie żal. W końcu prześwietlili mnie co do milimetra i udało się przebrnąć, ale ile stresu się najadłam to tylko ja wiem... W końcu udało mi się dotrzeć do wyjścia i samochodu gdzie po uściskach i paru zamienionych słowach w końcu odpłynęłam i zasnęłam...I tak kolejne dobre duszki przygarnęły mnie pod swój dach... Nie wiem czy starczy mi życia,żeby tym wszystkim Aniołom, którzy towarzyszą mi od moich pierwszych kroków w Houston odwdzięczyć... Życia mi nie starczy, więc będzie sporo roboty po ...
I tak wybiła godzina ZERO... czas konsultacji w klinice. I ... tak bardzo pragnęłam usłyszeć, że wykończyliśmy dziada, ale niestety ciągle dycha :(
W sumie jest stabilnie z niewielką poprawą... Zmniejszyła się troszkę aktywność, co potwierdza również wynik, który przyszedł z Bydgoszczy.A tak liczyłam na więcej.
Oswajam się z myślą, że trzeba się cieszyć nawet z tak drobnych sukcesów, bo przecież każdym sukcesem jest fakt, że SYF nie rośnie, ale ...
I kolejna decyzja wracamy do wlewów...
Pierwszy już jutro...
Oby wszystko poszło zgodnie z planem ...
Czyli ... powrót do rzeczywistości...
I wciąż po cichutku proszę o pomoc ...
http://www.siepomaga.pl/f/zusmiechem/c/715