Dzisiaj przyszedł w końcu moment prawdy, w poniedziałek mam zabieg...
Oblały mnie zimne poty, ogarnął strach, wiadomo nikt nie lubi zabiegów, operacji. Każda ingerencja niesie za sobą jakieś ryzyko... No ale mam cichą nadzieję, że w moim przypadku tak nie będzie... Jestem pod opieką znakomitych specjalistów i nie da sie temu zaprzeczyć.. Spotkałam wczoraj młodego chłopaka tu w szpitalu też miał guza III stopnia złośliwości w bardzo ciężkim miejscu wielkości 45 mm !! W takim razie mój przy nim to pikuś :-) Wszyscy mu odmówili pomocy, tylko mój cudowny Profesor się podjął. Operacja się udała, co prawda nie wyszedł z niej całkowicie bez szwanku ale żyje.!!!!!!!!!!! Ma niewielki niedowład prawej strony, zaburzenia wzroku w prawym oku ale żyje!!!!!!!! Teraz przeszedł naświetlania i wyszedł do domu. Czeka go jeszcze rehabilitacja i mam nadzieje , że wróci do pełnej sprawności. Życzę mu z całego serca powrotu do zdrowia i oby guz nigdy nie wrócił... bo niestety ten typ bardzo często powraca..... to jest niesamowicie paskudny nowotwór...
Od wczoraj biję sie z myślami co ze mną będzie czy jeśli zaproponują operacje to się decydować, jemu sie udało może mnie też........ Ciężkie pytania... Jeszcze trudniejsze decyzje...Bo co jeśli sie nie uda..... skoro wszyscy inni lekarze odmówili.... Właśnie tego najbardziej się boję zostać kaleką przykuta do łóżka , nie chce być dla nikogo ciężarem...
No ale to nie czas i miejsce zobaczymy co zaproponuje Profesor. On jest niesamowity , od samego początku mu zaufałam On jako jedyny dał mi nadzieję, a zjeździłam prawie całą Polskę w poszukiwaniu ratunku.....
Apetytu nie mam..... Jadłabym tylko TRUSKAWKI !!!! takie duże, soczyste, mam bzika na ich punkcie... I to tylko teraz wcześniej tak nie nigdy nie miałam mogły nie istnieć, a teraz dzień bez truskawek dniem straconym !!!
Była lekarz na wieczornym obchodzie , potem przyszedł i na spokojnie wytłumaczył mi co i jak. Idę pierwsza na blok operacyjny, także Kochani trzymajcie za mnie mocno kciuki i nawet Ci , którzy nie wierzą niech się za mnie pomodlą. To dla mnie ważne....
Może nawet zostawia mi włosy nie wygolą całej głowy ;) ale co mi tam mój tatko i jest łysy i tez piękny. Przecież to tylko głupie włosy :-) Chusteczkę zakupiłam już ładna brzoskwiniową, do twarzy mi ;-) Zobaczymy jak to będzie , w zeszłym roku bardzo przezywałam, żę mnie ogolą do biopsji bo takie było założenie, a w końcu obudziłam sie z włosami tylko wygoloną częścią i pierwsze co zapytałam mamy półprzytomna, czy je mam. Jak człowiek głupi jakby to miało jakieś znaczenie, przecież odrosną :-) Co prawda pół roku chodziłam uczesana na zaczeskę :) ale dało się ukryć
Wszystko już wiem , przeprowadziłam dokładny wywiad:-) z mózgu poprowadzą mi dren nie wiem jak to zrobią ale do jamy brzusznej do otrzewnej, jakiż to czasów dożyłam, że takie cuda robią.
No i niestety to już na całe życie. Mam tylko nadzieje, że oczko wróci do formy, Chociaż dzisiaj bywało lepiej. Czasami widziałam całkiem normalnie, a czasami znowu zonk. Teraz np siedzę i pisze normalnie ;-) Nie wiem od czego to zależy. Niech tylko minie .......
Kurcze pokłuta cała jestem... wenflon za wenflonem, kroplówka 2 razy dziennie cud , miód, malina ;-)
Wiem , że mam 30 lat ale mi tyle nie dają. Teraz w szpitalu wyglądam na 20 kilka jak taka dziewczyneczka. Potwierdzeniem tego, że wyglądam inaczej jest fakt, że Aga moja koleżanka pewnego razu weszła w innym szpitalu do mnie na sale powiedziała: " O, przepraszam " i wyszła. To był hit. !!!! Musiałam za nią krzyczeć, a on patrzyła na mnie jak na zjawę;-) to był hit i przeszedł do historii, nie zapomnę tego do końca życia.
A dlaczego to pisze, dlatego że pomimo swoich 30 lat chciałbym, żeby moja mamcia była tu ze mną 24 godziny na dobę ot taka zachcianka starej baby.
MAMUŚ KOCHAM CIĘ...
I znowu mam przed oczyma TRUSKAWKI....
Mniej więcej coś takiego mnie czeka...
PROSZĘ POMÓŻ MI WYGRAĆ BATALIE O ZYCIE ....
Bank Zachodni WBK Odział 1 Kielce: 86 1090 2040 0000 0001 1113 97 44
w tytule wpłaty: KAROLINA DZIENNIAK
Fundacja z Uśmiechem, ul.Mielczarskiego 121/303, Kielce
Bank Zachodni WBK Odział 1 Kielce: 86 1090 2040 0000 0001 1113 97 44
w tytule wpłaty: KAROLINA DZIENNIAK
Fundacja z Uśmiechem, ul.Mielczarskiego 121/303, Kielce
KONTAKT :
E-MAIL : kalusia22@o2.pl
WITAJ KAROLKU:).Żałuję ,ze mieszkam teraz tak daleko od Ciebie-bo podrzuciła bym Ci łubiankę truskawek..takich zdrowych wiejskich z kilkoma ziarnami piachu-takie chyba najlepsze. I sama natura;))-z własnej uprawy.
OdpowiedzUsuńNie umiem Ci pomóc inaczej bedę sie modlić.2 lata temu walczyliśmy o moje dzieci-bliźniaki -cała rodzina modliła sie do wszelkich możliwych Świętych, tak bardzo chciałam zeby byli-i SĄ!!Tak bardzo chciałabym żebyś była ,zdrowa,szcześliwa ,uśmiechnięta i cieszyla sie z kazdego spokojnego dnia. Karolina..ściskam Cię!!Twardzielko!!!
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA
OdpowiedzUsuńW SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH
O potężna i sławna Święta Rito, oto u Twoich stóp nędzna dusza, potrzebująca pomocy, zwraca się do Ciebie z nadzieją, że zostanie wysłuchana.
Ponieważ jestem niegodny(a) z tytułu niewierności mojej, nie śmiem spodziewać się, że moje prośby będą zdolne ubłagać Boga. Dlatego wyczuwam potrzebę, aby mieć za sobą potężną orędowniczkę, więc Ciebie wybieram sobie Święta Rito, ponieważ Ty właśnie jesteś niezrównaną Świętą od spraw trudnych i beznadziejnych.
O droga Święta weź do serca moją sprawę, wstaw się do Boga, aby uprosić mi łaskę, której tak bardzo potrzebuję i o którą gorąco proszę (tutaj wyrazić łaskę o którą się prosi).
Nie pozwól mi odejść od Ciebie nie będąc wysłuchanym(ą). Jeżeli jest we mnie coś, co byłoby przeszkodą w otrzymaniu łaski o którą proszę, pomóż mi usunąć tą przeszkodę: poprzyj moją prośbę swymi cennymi zasługami i przedstaw ją swemu niebieskiemu Oblubieńcowi, łącząc ją z Twoją prośbą. W ten sposób moja prośba zostanie przedstawiona przez Ciebie, wierną oblubienicę spośród najwierniejszych. Ty odczuwałaś boleść Jego męki, jak mógłby On odrzucić Twą prośbę i nie wysłuchać jej?
Cała moja nadzieja jest więc w Tobie i za Twoim pośrednictwem czekam ze spokojnym sercem na spełnienie moich życzeń.
O droga Święta Rito, spraw aby moja ufność i moja nadzieja nie zostały zawiedzione, aby moja prośba nie była odrzuconą. Uproś mi u Boga to o co proszę, a ja postaram się, aby wszyscy poznali dobroć Twego serca i wielką potęgę Twego wstawiennictwa.
O najsłodsze Serce Jezusa, które zawsze okazywało się tak bardzo czułe na najmniejszą nędzę ludzkości, daj się wzruszyć moimi potrzebami i nie bacząc na moją słabość i moją niegodność, zechciej wyświadczyć mi łaskę która tak leży mi na sercu i o którą prosi Cię dla mnie i ze mną Twoja wieczna oblubienica, Święta Rita.
O tak, za wierność, jaką Święta Rita zawsze okazywała łasce Bożej, za wszystkie zalety którymi uhonorowałeś jej duszę, za wszystko co wycierpiała w swym życiu jako żona, matka i w ten sposób uczestniczyła w Twojej bolesnej męce i wreszcie z tytułu nieograniczonej możności wstawiania się, przez co chciałeś wynagrodzić jej wierność, udziel mi Twej łaski, która jest mi tak bardzo potrzebna.
A Ty, Maryjo Dziewico, nasza najlepsza Matko Niebieska, która przechowujesz skarby Boże i rozdzielasz wszelkie łaski, poprzyj Twoim potężnym wstawiennictwem modły Twojej wielkiej czcicielki Świętej Rity, aby łaska o którą proszę Boga, została mi udzielona.
AMEN.
Mysle jednak, ze tylko modlitwa skierowana wylacznie do naszego Stworcy bedzie skuteczna. Nie potrzebujemy posrednikow, bo Bog nas slyszy.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
No i widzisz, Karolinko, do czego to doszło? Że ja, taka ateistka jednak pogadałam po cichutku z Panem Bogiem :) Miałam wrażenie, że do mnie wesoło mrugnął... na szczęście. Będzie dobrze, ka to wiem, Ty to wiesz i On tez to wie. Trzymaj się dzielnie.... jeszcze tyle truskawkowych sezonów przed Tobą. Gosia Korpikiewicz
OdpowiedzUsuńJezu Ufam Tobie !
OdpowiedzUsuńO najmiłosierniejszy Jezu,Twoja dobroć jest nieskończona,a skarby łask nieprzebrane.Ufam bezgranicznie Twojemu miłosierdziu,które jest ponad wszystkie dzieła Twoje.Oddaję się Tobie całkowicie i bez zastrzeżeń,ażeby w ten sposób móc żyć i dążyć do chrześcijańskiej doskonałości. Pragnę szerzyć Twoje miłosierdzie poprzez spełnianie dzieł miłosierdzia,tak wobec duszy,jak i ciała, zwłaszcza starając się o nawrócenie grzeszników,niosąc pociechę potrzebującym pomocy, chorym i strapionym.Strzeż mnie więc,o Jezu, jako własności swojej i chwały swojej.Jakkolwiek czasami drżę ze strachu,uświadamiając sobie słabość moją,to jednocześnie mam bezgraniczną ufność w Twoje miłosierdzie.Oby wszyscy ludzie poznali zawczasu nieskończoną głębię Twego miłosierdzia, zaufali Mu i wysławiali Je na wieki......Św. Faustyno wstaw się za mną proszę.
Karolinko Jesteśmy z TOBĄ !!! Justyna G.
Cześć Karola, siedzę i siedzę i zastanawiam się co mogę napisać i im dłużej siedzę tym bardziej nie wiem.......Podziwiam Twoją wolę walki, jesteś taka dzielna... Trzymam mocno kciuki za ciebie! Jestem pewna, że wygrasz tą walkę!!!Gorąco pozdrawiam :-) Aga- koleżanka z Polibudy
OdpowiedzUsuńNie znam Cię osobiście ale wiem o sprawie bo mamy wspólnych znajomych.Będę się za Ciebie modliła i mam nadzieję że wszystko pójdzie dobrze i wrócisz do zdrowia.Życzę Ci tego z całego serca!!!!
OdpowiedzUsuńKarolinko modle sie za Ciebie, cała Dąbrowa sie modli,modli sie mój malutki synek mąż i rodzina. Jestes dzielna i w to musisz wieżyc. Trzymamy za Ciebie ....Iwona i Farmer
OdpowiedzUsuńWitaj Karolino!!! Chodziliśmy do tego samego liceum, mało tego, gdy byłas w klasie maturalnej, moja klasa przygotowywała akademie na pożegnanie maturzystów. Wreczalam ci wówczas Zeromka dla najmodniejszej, najlepiej ubranej dziewczyny w szkole. Zeromek w tej kategorii był moim pomysłem, ja rownież wybrałam zwyciezczynie. Pamietam to jak dziś... Zawsze cię podziwialam i podziwiam dziś. Za pogodę ducha, nastawienie do życia, a teraz rownież za sile i wole walki. Zawsze mialas coś co wyroznialo cię z tłumu. Myśle ze wszystko będzie ok, dzięki Twojej wierze i woli walki zwalczysz tego nieproszonego gościa który sie wkradl w twoje życie. Trzymam kciuki i modlę sie za ciebie, Aga.
OdpowiedzUsuń