PROSZĘ POMÓŻ MI WYGRAĆ BATALIE O ZYCIE ....

Bank Zachodni WBK Odział 1 Kielce: 86 1090 2040 0000 0001 1113 97 44

w tytule wpłaty: KAROLINA DZIENNIAK
Fundacja z Uśmiechem, ul.Mielczarskiego 121/303, Kielce

KONTAKT :

E-MAIL : kalusia22@o2.pl


niedziela, 19 sierpnia 2012

[22] MAŁE SZCZĘŚCIA...

Krótki, swojski wyjazd..
Świeże powietrze... 30 h na wsi i chwilowy święty spokój...
Takie małe, zwykłe rzeczy,  a tak mnie cieszą... Korzystam z tych ostatnich chwil wolności jak tylko mogę.
Wieś mi chyba służy, tylko malusieńki delikatny prawie niezauważalny " atak " drenu, czyli mogę powiedzieć ze prawie cały weekend był błogi.
Więcej !!! więcej takich dni...
Co prawda bez małego kryzysu sie nie obyło, mała rozpacz...
Spacerując po Jędrzejowskim zalewie , patrząc na wszystkich szczęśliwych beztroskich ludzi ogarnął mnie niesamowity smutek, dopadł lęk i strach i przy okazji złość ... To znajome mi uczucie już chyba zawsze będzie moim towarzyszem niedoli.
Ale płacz pomaga... Byle tylko nie trwał za długo ... to naprawdę pomaga...
Ale kiedy wsiedliśmy do samochodu i usłyszałam w radiu piosenkę Roberta Jansona uśmiech zagościł na mojej twarzy:

"  Póki radość jest w nas
Słońca dłoń gładzi twarz
Warto żyć, warto śnić, warto być
Póki wciąż śpiewa ptak
Rzeka ma źródła smak
Warto śmiać, cieszyć się
Warto kochać ... "

 

Słowa banalne ale jakie prawdziwe...

Odkryliśmy dzisiaj pewny piękny zakątek... 
Człowiek jeździ na ta wioskę od tylu lat, a tak mało tam widział....
Ja jak ja.... ale Hubi Bubi powinien znać całą okolicę od podszewki, a nie tylko zapiekanki w Jędrzejowie :-)
Za namową kuzynki nachodziłam się , naoglądałam i to nawet bez zadyszki !!! 
To takie głupie... Nigdy nie zwracałam uwagi na roślinki...  Śmiać mi się chce jak sobie przypomnę jak moja Gusia mój kwiatowy ekspert w pracy rzucała jakimiś nazwami, a ja patrzyłam jak wryta  z wywalonymi oczami ...
A teraz... życie wszystko zweryfikowało... zachwycałam sie nad każdym kwiatuszkiem, każdą lilią wodną, każdym krzaczkiem... Nie zabłysnęłam tylko gdy na widok czarnego łabędzia powiedziałam: "Patrz !!! Jaka duża kaczka !!! ". Aż sama się teraz z siebie śmieje ale Hubi Bubi, aż zamarł na chwilę i popłakał się ze śmiechu ;-) No cóż w końcu jestem " miastowa". Obie babcie z okolicy nie wyjeżdżałam wcześniej na wioski ;-) Nadrabiam zaległości...
Szkoda tylko , że ten czas tak nieubłaganie pędzi... 
Nawet się człowiek nie obróci,a już mijają kolejne minuty, godziny , dni...
Zaraz pójdę spać, wstanę jutro i znowu z kluską w gardle zacznę odliczać dni do czwartku...
Gdyby tak dało się zatrzymać czas... ten cholerny czas...


Patrzę na te zdjęcia i sama nie mogę uwierzyć , że w mojej głowie noszę codziennie ze sobą dodatkowy bagaż...
Że to dziadostwo tam jest !!!
Żyje !!!
Zagarnęło cześć mojego mózgu !!!
No dlaczego  ???
Jakim prawem się pytam!!!
Czasami naprawdę udaje mi sie na chwilę, chwilunię zapomnieć, ale to tylko ulotne momenty jak te...
Zaraz przychodzi milion pytań... Co tam się dzieje ??? Czy urósł ??? Czy stoi w  miejscu ??? A może zmalał ??? Ciekawe czy ta ostatnia ewentualność jest w ogóle możliwa ...
Potem przychodzi szara i brutalna rzeczywistość...
Warto jednak żyć nawet dla tych chwil...
Żyje nadzieją , że będą trwać wiecznie...

16 komentarzy:

  1. Ślicznie wyglądasz!! a tak do MAMY JESTEŚ PODOBNA...:)).Nie ma dnia zebym nie myślała o Tobie!!pozdrawiam ..również wiejsko-ja bym chyba juz nie umiała odnaleźć sie w mieście.Mam swoją wieś.. rodzinkę..zwierzaki..te roślinki,zamiast łabędzi -bociany;)).Podeślę w odpowiednim czasie;)).

    OdpowiedzUsuń
  2. KAROLINKO SUPER WIDOKI! DOCIA BY NA PEWNO SFOTOGRAFOWALA KAZDY ZAKATEK TEGO PIEKNEGO SWIATA... POZDRAWIAM NIE WIEJSKO ALE MIATOWO ;-) ALE MUSZE PRZYZNAC ZE MY TEZ MAMY DUUUUUUUUZO SUPER WSPOMNIEN Z PIEKNEGO KRZECZOWA.. A WLASCIWIE..A CO TAM TEZ POZDRAWIAM WIEJSKO ;-)BO POZDRAWIA WIELUN ALE I TEZ POZWOLE SOBIE POZDROWIENIA PRZESLAC Z PIEKNEGO KRZECZOWA .A CO NIECH BEDZIE WIEJSKO CZARODZIEJSKO ;-) I PACHNACO LASEM...TU TEZ JEST CO ZWIEDZAC I LATEM I ZIMA.KAROLINKO TRZYMAJ SIE!OLGA

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne te widoki i Was dobrze widzieć takich radosnych,zakochanych!
    No cóż kiedys ten łabędź był brzydkim kaczątkiem przeca :-D
    Słodkich snów

    OdpowiedzUsuń
  4. Czesc Kala :)
    Nie znasz mnie,jestem kolezanka Agi z Californii.
    To Dzieki Adze poznalam Twoja historie I czytam Twoj blog.Kochana trzymaj sie dzielnie.jestes silna I wspaniala osoba.Chcialabym zebys wiedziala ze mysle o Tobie I przesyalam Ci duzo pozytywnej energii I sily.Uda sie Kala!!!!!!!!! Caluje Cie I sciskam.kasia

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestes naprawde super i bardzo dzielna kobieta aa do tego piekna!!!!!!
    Modle sie za ciebie, wygrasz ta walke!!!!!!!!!!!!!!
    Zycze ci zeby kazdy twoj dzien wygladal tak sielankowo jak ten ktory opisalas!!:)

    Pozdrawiam Monika z Gliwic

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestes fajna , piekna kobieta:) bedzie dobrze! Zobaczysz!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestes piękną kobietą.Pozdrawiam i trzymam kciuki bardzo mocno żeby wszystko było dobrze.
    Walcz bo masz kochających rodziców ,siostrę i chłopaka,który widać że Cię kocha i martwi się o Ciebie bardzo.Jestem myślami z Tobą i bardzo współczuję że musisz przez to wszystko przechodzić.Bądz dzielna i nie daj się temu paskudztwu.

    OdpowiedzUsuń
  8. napisz jak sie czujesz

    OdpowiedzUsuń
  9. Karolina,patrzę na te zdjęcia czytam Twoją historię i tak sobie myślę: ale dzielna dziewczyna!! Chcialabym Ci powiedzieć, że to tylko stan przejściowy, taka próba-tylko tak na chwilkę!!! Tak bardzo Ci kibicuję i tak mocno ściskam za Ciebie kciuki!!!!!!!!!! Masz cudowną Rodzinę, fajnego mężczyznę u boku i całą armię ludzi za sobą! To wszystko musi się udać!! Wiem, że za kilka dni idziesz do szpitala- proszę pamietaj w chwilach zwatpienia, o nas wszystkich , którzy modlą się codziennie za Ciebie i mocno ściskają kciuki ! Życzę Ci zdrówka przede wszystkim- niech wszystko wróci do normy! Pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
  10. Kala, płaczę czytając Twój blog, tak pięknie piszesz, tak dzielnie walczysz, z całej siły trzymamy z Grzesiem za Ciebie kciuki, uda się, pozytywną energią i myśleniem mozna zdziałać cuda!!! Całuję Cię mocno

    OdpowiedzUsuń
  11. Karolino
    mnie tez nie znasz, mam na imie Ilona i mieszkam z moim synkiem Adriankiem we Freiburgu,
    ciesze sie ze moglam Cie poznac, jestes naprawde WIELKA i wierze w to ze DASZ RADE!!!!
    Czerp sile, energie i optymizm z tej ogromnej milosci wspierajacych Cie ludzi dookola...
    mysle o Tobie kazdego dnia i modle sie o to abys wrocila do zdrowia
    Sciskamocno!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. PANI KAROLINKO, zycze siły i pogody ducha! Oby wygrała Pani bitwe z tym potwornym intruzem. Duzo sił i zdrowia! Prosze poczytac ksiazke pt." Antyrak".Dr Servan-Schreiber zajmował się terapią osób cierniących na nowotwory i inne ciężkie schorzenia. W wieku 31 lat zdiagnozowano u niego nieoperacyjnego guza mózgu. Podjął skuteczną walkę z chorobą, która ostatecznie pokonała go prawie 20 lat później, w 2011 roku.
    Jego ważkim wkładem w rozwój medycyny jest stworzenie nowej koncepcji walki z nowotworami opartej na stymulacji (przy pomocy odpowiednio dobranych diet oraz stylu życia) naturalnych mechanizmów obronnych organizmu( zrodłko merlin pl).
    Polecam!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jesteś piękna!
    Całusy i przytulasy ślę. <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Kala, jak tam wyniki badan ????

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam nadzieję, że czujesz się dobrze... Nie wiem czy już po tej biopsji czy nadal przed ale bez względu na wszystko pamiętaj, ze każdego dnia mnóstwo osób myśli o Tobie, modli się za Ciebie i wierzy, że będziesz żyć bez tego guza!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. To prawda okolice Jędrzejowa są piękne! Widzę, że odwiedziłaś zalew w Pińczowie i ogród w Młodzawach ;) To są okolice dzieciństwa moich rodziców, to tam się wychowali ;) Ja sama kocham te miejsca! I zawsze z chęcią tam powracam! Trzymam kciuki i pozdrawiam ciepło ;*

    OdpowiedzUsuń