PROSZĘ POMÓŻ MI WYGRAĆ BATALIE O ZYCIE ....

Bank Zachodni WBK Odział 1 Kielce: 86 1090 2040 0000 0001 1113 97 44

w tytule wpłaty: KAROLINA DZIENNIAK
Fundacja z Uśmiechem, ul.Mielczarskiego 121/303, Kielce

KONTAKT :

E-MAIL : kalusia22@o2.pl


piątek, 22 lutego 2013

[ 60 ] OGROMNY BÓL [ * ]

Ból rozrywa mi serce ...
Od kilku dni zbieram się w sobie, staram się to jakoś wytłumaczyć...
Jeszcze nie potrafię ...
Mój Kochany Dziadziuś odszedł... powiększył grono Aniołów ... 
Bo gdzie indziej mógł trafić ??? ...
W poniedziałek pogrzeb... 
A Ja ??? Ja na drugim końcu świata borykam się z tym z Mamcią ...
Nie jesteśmy same, jest tyle osób z Nami ...
Ale to boli... tak strasznie boli ...
To jakiś sen ... zły sen... Czekam , żeby się z niego obudzić ...
Tak chciałabym, żeby wszystko było inaczej...
Być na miejscu , móc go przytulić, móc z nim pożartować...
Już nigdy tego nie zrobię, nie będę miała tu na Ziemi okazji ...
Muszę czekać na spotkanie po drugiej stronie ...
Odszedł mój drugi kochany Dziadziuś ...
Od wczoraj nie śpię, błąkam się jak cień i zadręczam się ciągle pytaniem DLACZEGO TERAZ ???
Dlaczego musiał tak strasznie cierpieć ???
Gdzie tu sens ???
Przed moim wyjazdem tak strasznie się tego bałam, tak Go prosiłam żeby na mnie poczekał... 
Nie miał już siły ...
I ta myśl, że dzień przed śmiercią pomimo, iż nie było z Nim prawie kontaktu, pytał właśnie o mnie ... Ciągle mam w głowie Jego słowa, kiedy dowiedział, że jestem chora : " Karolinka, zobaczysz Dziadek Ci to mówi będziesz zdrowa, wyleczysz się "...
Nie doczekał tej chwili ...
Nie ogarniam tego wszystkiego co się dzieje w moim życiu ...

Dziadziusiu to dla Ciebie ...


32 komentarze:

  1. Tak mi przykro:( Wiem co czujesz...nie mogłaś być przy dziadku a najgorsze że nie będziesz na ostatnim pożegnaniu...Ja tak miałam jak moja babcia zmarła w zeszłym roku...Ale nie martw się,dziadek nad tobą czuwa i na pewno spełnią się jego słowa że wyzdrowiejesz.A na poprawę humoru przypominaj sobie razem z mamą te najfajniejsze rzeczy z Dziadkiem,wtedy zrobi ci się na pewno lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Karolinka
    Swiecie wierzę że nikt nie umiera na zawsze
    Nade mną czuwa moja Mama a nad Tobą bedzie czuwać Dziadek
    Przekonasz się

    OdpowiedzUsuń
  3. Karolinko,
    śmierć bliskich, ukochanych zawsze wyrywa kawałek z serca. Mimo wszystko dopóki o nich myślisz ich kochasz, uśmiechasz się do tych wspólnych chwil są przy nas. Gdyż dla miłości nie istnieje śmierć. To tylko strach podsuwa nam scenariusze przyprawiające nas do rozpaczy. Dziadek kocha Ciebie i nigdy nie przestanie. Zamknij oczy i pomyśl o tej waszej wielkiej miłości. I słowa Twojego dziadka " Karolinka, zobaczysz Dziadek Ci to mówi będziesz zdrowa, wyleczysz się "... niech będą Twoja motywacja do pokonania tego drania.
    Nikt takiej więzi nie może rozerwać. Wasza miłość jest wieczna.

    przytulam mocniutko

    OdpowiedzUsuń
  4. strasznie mi przykro, los zwykle bywa niesprawiedliwy...

    OdpowiedzUsuń
  5. wyrazy współczucia dla ciebie i Twoich bliskich.....jemu jest już dobrze i spokojnie, on już szczęśliwy patrzy na WAS zgóry, wasze cierpienie jest tylko na ziemi i minie jak wszystko! Ważne by wspomnienia o NIM były żywe i istniał w waszych sercach. A ty Karola nie możesz zawieść dziadka i musisz dotrzymać słowa niech ONE będą dla ciebie MOTOREM DO WALKI;))) buzia od ANII z BYTOMIA

    OdpowiedzUsuń
  6. Twój Dziadek pytał się o Ciebie- pragnął, żebyś byla zdrowia i nie martwiła się o niego.
    On bedzie z Tobą, każdego dnia.
    Bardzo Ci współczuję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Karolinko "nikt nie żyje dla siebie i nie umiera dla siebie" - to słowa z Pisma Swiętego, które najczęściej słyszymy uczestnicząc w ostatnim pożegnaniu naszych bliskich. Twój Dziadziuś tu na ziemi żył dla Was, uczestniczył w Waszych radościach i smutkach borykał sie z codziennością, aby Swoim bliskim zapewnić jak najlepsze życie.Zapewne kochał Cię najmocniej jak się dało!!! Słowa które Ci powiedział nie pójdą na marne.Już wtedy zapewne wiedział że bedzie w stanie wyprosić Ci łaskę wyzdrowienia.Musisz wierzyć, że Dziadziuś nie "umarł dla Siebie" ON umarł dla Ciebie po to, aby będąc bliżej Boga mógł "po męsku z Nim porozmawiać" i spełnić daną Ci obietnicę, że wyzdrowiejesz.Nie smuć się wiem że to trudne sama przeżyłam ogromną stratę,ból rozrywał mi serce, ale jeśli Tobie tu na ziemi bedzie ciężko ogodzić się ze śmiercią Dziadziusia i będziesz rozpaczać to Jego dusza nie zazna ukojenia i będzie jej trudno przejść "na drugą stronę".Bądź dzielna nie martw się że Go osobiście nie pożegnasz bo to nie prawda.On jest obok Ciebie, a gdy wrocisz zupelnie zdrowa pójdziesz na Jego Grób i za wszystko mu podziękujesz.On zabrał ze sobą Twoją chorobę-pamiętaj kto kocha jest gotowy na największe poświęcenia.
    A od dziś zawsze już bedziesz miała Swojego Anioła Stróża, który dla Ciebie zrobi nawet największe "wariactwo".

    OdpowiedzUsuń
  8. KAROLINKO PRZYJMIJCIE NASZE KONDOLENCJE...PRZYKRO NAM BARDZO...OLGA

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziadek bedzie nad Toba czuwal, bedzie z Toba...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  10. Karolinko też walczę z pewnym "dziadem" w moim mózgu, ale w porównaniu z Twoim to tylko mały Pan Pikuś zupełnie nie złośliwy - Karolinko wsparcie jakie otrzymuje od mojego nieżyjącego już dziadka jest niesamowite - napisze tylko tyle, tutaj na ziemi wśród nas nie miał takiej siły jak tam - uwierz mi proszę w to, od teraz w każdym momencie będzie z Tobą, zrobi wszystko abyś była zdrowa i szczęśliwa :)
    TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI, ORGANIZUJE 1% PODATKU OD WSZYSTKICH ZNAJOMYCH, ZACHĘCAM DO WPŁAT I LICZĘ NA CIEBIE :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Panie, dopusc Dziadka Karoliny do ogladania Twojej Swiatlosci! Amen

    Karolinko...przytulam, trzymaj się...

    OdpowiedzUsuń
  12. Karolina trafilam tu kilka dnia temu czirlederuje jak Chustce - czytaj mocno ! niestety tez bylam a wygnaniu kiedy moj dzidunio umarl nie moglam przyjechac .. sni mi tylko wtedy kiedy jest zle a na nastepny dzien przychodzi slonce !! tak wiec odbierz to jak dobry znak z jego strony .. czirledelujer

    OdpowiedzUsuń
  13. (*)
    Jestem z Tobą
    Ewa z Plocka

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiem co czujesz :( jutro mija 1 rocznica śmierci mojego dziadka :( tak bardzo tęsknię :( tyle rzeczy bym Mu jeszcze powiedziała... przykre, przyjmij moje kondolencje :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Kalusiu droga kibicuje Ci od początku i jak mogłam tak pomogłam. Wiem że nic nie ukoi Twojego bólu ja spodziewałam się że mój Dziadziuś opuści nasze grono jako ostatnia się z nim pożegnałam pomimo że miał 11wnucząt a jak dowiedziałam na drugi dzień rano że nie żyje przeżyłam szok. Jako jedyna jeździłam i załatwiałm formalności z rodzicami więc wiem co to znaczy i może to dla Ciebie lepiej że jesteś daleko. Pamiętaj że Twój Dziadziuś przeżył cudowne i długie lata życia. Ją nwewt nie miałam szansy na to aby zapomnieć o tym jak nasze życie jest kruche bo 1,5 miesiąca później w wypadku samochodowym zginął mąż mojej siostry miał 38 lat. Jest nam okropnie ciężko teraz. Pamiętaj o tym że jesteś młoda i musisz żyć dalej nie poddawać się. Walczyć teraz o to aby życzenia Twojego Dziadziuś się spełniły

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo mnie wzruszyła Twoja historia. Rozmawiałem o niej z moją siostra, która mieszka w Katy TX. Będę w Niedzielę Palmową w parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Houston. Zapewniam o modlitwie - ks. Marek (rekolekcjonista)

    OdpowiedzUsuń
  17. Karolinko,tylko w taki sposób Dziadek może być każdego dnia tuż obok Ciebie...pamiętaj o tym,że zawsze kiedy o Nim pomyślisz,On Ciebie tuli...
    Sylwia W.

    OdpowiedzUsuń
  18. Karolina,
    czemu Cię to spotyka, nie mogę sobie tego poukładać ?

    Tyle już wycierpiałaś, a tu jeszcze taki ból, co się podnosisz to coś podcina Ci nogi.

    Gdzie ten dobroduszny Bóg o którym tyle mówią. Odpuściłby Ci już, bo tym cierpieniem Twoim nikomu dobrze nie zrobi.

    Dużo dobrych ludzi wokół Ciebie i to ich wsparcie będzie Cię trzymać na nogach. Nie łam się Kala, przyjeżdżaj bez balastu, Pogoria zasypana śniegiem, ale latem plaża będzie przepełniona radością.

    OdpowiedzUsuń
  19. W Twoich słowach jest tyle ciepła i dobroci...kochana jesteś :*

    OdpowiedzUsuń
  20. ...coś kończy się,żeby coś mogło trwać...

    OdpowiedzUsuń
  21. Brakuje mi słów... Tak bardzo mi przykro... ;(

    OdpowiedzUsuń
  22. Jesoooo:(doskonale wiem jakie to ciezkie,gdy byłam w Grecji odeszla prababcia mojej Julii,ktora kochałam nad zycie-nie moglam byc na pogrzebie...nie moglam uwierzyc,dopiero jak przylecialam do Polski i zobaczylam ten grób...ta chwila..i płacz ...wtedy dotarla do mnie ta przykra prawda...,to bardzo boli....:(nie poddawaj sie ,walcz dasz rade -wyzdrowiejesz, to bedzie najwsapnialszy prezent dla Dziadziusia od Ciebie ,On zawsze jest przy Tobie,i zapewne tego by najbardziej pragnał ,więc dasz rade ...pozdrwaiemy Cie ,i czekamy cierpliwie na dalsze dobre informacje...calujemy Aga J z rodzina!

    OdpowiedzUsuń
  23. Wiesz co Kalus, powiem Ci ze to moze i lepiej ze Cie nie bylo w tej chwili w domu... A wiesz dlaczego? Bo na zawsze zapamietasz go zywego, bo on dla Ciebie nie umrzeo. Wiem to z wlasnego doswiadczenia gdyz moj tato zmarl zaraz po moim wyjezdzie do stanow w 2005 roku. Nie moglam wrocic aby byc na jego pogrzebie, cos podobnie jak ty teraz. Bylo mi bardzo ciezko, z dala od domu, w bolu i smutku... Ale dzis wiem ze on nigdy dla mnie nie umarl, nawet widok grobu tego nie zmienil. Tak chyba mialo byc, mial zyc w moich myslach i dawac mi nadzieje ze sie niedlugo zobaczymy.
    Wspolczuje Ci sloneczko bo wiem co czujesz, ale tak jak ja myslalam o tacie ze unosi sie nade mna i czuwa, tak i Ty pomysl o dziadziu. Jest z Toba i Jego slowa sie spelnia - zobaczysz!
    Caluje, Jadzka

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo Ci współczuję i wiem coc zujesz, ja rowniez pożegnałam swojego Dziadzię 17 stycznia :(. Dlatego jak to przeczytałam rana na nowo się otworzyła...ale nasi dziadkowie czuwają nad nami i teraz bardziej niz kiedykolwiek bedziemy odczuwać ich obecność.

    Nie daj się, na pewno będziesz zdrowa! Codziennie tutak zagladam, myslę o Tobie, a nawet się nie znamy....Jedyne co nas łączy to to samo miejsce zamieszkania i rok urodzenia, a jednak mam przeświadczenia jakbym znała Cię b. dobrze...naprawdę dziwne uczucie:)

    Trzymaj się Kochana

    E.

    OdpowiedzUsuń
  25. Karolinko - przyjmijcie z Mamą wyrazy współczucia i żalu z odejścia tak bardzo Wam bliskiej i kochanej osoby. Dołączam się do słów moich poprzedników , że Dziadziuś cały czas jest przy Was , kocha Was i chroni przed złem. Pozdrawiam i całuję Barbara Drożdż

    OdpowiedzUsuń
  26. Kochana Karolinko,
    Bardzo wspolczuje i przytulam.
    Dzisiaj odkrylam Twoj blog. Przeczytalam jednym tchem.
    Nie masz pojecia ile dalas mi sily. Moj Maz jest w ostatniej fazie choroby....
    Ach to zycie jest czasem niesprawiedliwe.
    Bardzo serdecznie pozdrawiam. Glowa do gory. Ty wygrasz!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. ...nie szukaj sensu w śmierci, bo jej nie znajdziesz...
    ...życie pisze scenariusz, na który nie mamy wpływu...
    ...doskonale znam bój, który Ci towarzyszy - w ciągu kilku tygodni straciłam jednocześnie dwie najważniejsze kobiety w swoim życiu.
    ...mimo, iż minęło kilka lat, nie znalazłam odpowiedzi na pytanie "dlaczego?". Po pewnym czasie przestaje się pytać....
    ból... pozostaje, ale upływający czas sprawia, że ten ból staje się inny, nie lżejszy, ale po prostu inny...
    Tobie nie wolno się teraz załamywać, wyjechałaś na drugi koniec świata po to by wygrać...
    Teraz musisz wygrać - dla siebie, dla NIEGO, dla pozostałych bliskich Ci osób...
    Dasz radę udźwignąć to wszystko, dasz radę Karolino...
    (uściski dla Ciebie)
    a.

    OdpowiedzUsuń
  28. Karoka! Przypadkiem trafiłam ta twojego bloga nie mogłam się od niego oderwać! Jesteś wyjątkową dzielną i piękną kobietą!!!! Jestem z Tobą! Wierze,że Twój Dziadek miał racje będziesz zdrowa. Pozdrawiam cię.

    OdpowiedzUsuń
  29. No i w końcu łzy mi się polały czytając Twojego bloga- dzielna, piękna dziewczyno. Trzymam kciuki za Ciebie- MUSISZ WYGRAĆ!

    OdpowiedzUsuń