O Matko !!!
Co to był znowu za dzień !!!
Nerwówka !!
Panika !!!
Nie obyło sie od wczoraj bez płaczu ...
Noc ciężka .... nieprzespana...
I nadszedł kolejny sądny dzień ...
Tym razem obyło się bez żadnych niespodzianek ... Rezonans się nie popsuł, samochód dowiózł nas bez żadnych przeszkód, słowem wszystko szło gładko... tylko oczekiwanie na wynik jak zwykle mega stresujące.
Parę ładnych godzinek trzeba było poczekać, ale kiedy tylko zobaczyłam moich ulubionych Doktorków poczułam jakiś dziwny spokój ...
Zasiedliśmy przy okrągłym stole i wystarczył mi uśmiech Dr Burzyńskiego, żeby nerwy puściły.. wiedziałam, że ten wyraz twarzy nie może oznaczać nic złego.
Wymiarowo obraz GADZISKA stabilny, ale wysycenie kontrastem małe !!!
Syf dostał przysłowiowo" po mordzie " :-) Jego aktywność spada, za to moja rośnie !!! Tkanka się normalizuje, a ja czekam kiedy zostanie po NIM tylko blizna !!!
Syf dostał przysłowiowo" po mordzie " :-) Jego aktywność spada, za to moja rośnie !!! Tkanka się normalizuje, a ja czekam kiedy zostanie po NIM tylko blizna !!!
Przede mną jeszcze długa droga... ale widać nie tylko światełko, ale oślepiające światło w tym ciemnym tunelu !!!
I choć wiem, że będę musiała tu jeszcze powalczyć ładnych parę miesięcy, to przecież czym jest ten czas w porównaniu do całego życia ... długiego życia !!!
A w takim towarzystwie Fabio Lanzoni ta walka jest o wiele przyjemniejsza !!!
Nie ma to jak być noszonym w Klinice na rękach aktora, modela ... Sam opiekuje się swoją chora siostrą, a mimo to okazuje mi tyle ciepła i serdeczności i cieszy się jak inni razem ze mną !!!
To bezcenne chwile kiedy cieszę się Ja, a razem ze mną cieszą się zupełnie mi obce osoby, które są teraz moimi najbliższymi towarzyszami niedoli. Przeżywają równo ze mną ...
A usłyszeć od swojej " byłej" a dla mnie zawsze "aktualnej" Szefowej KOCHAM CIĘ DZIECKO , NISZCZ DZIADA !!! Będzie mi huczeć w uszach do końca mojego życia ...
I jak tu nie mieć uśmiechniętej gęby !!!
A ja przysięgam walczyć !!!
Przysięgam się nie poddawać !!!
Bo ... jestem rozpędzona w stronę słońca !!!
A Ty PASKUDO ...
IDŹ !!!
PRECZ !!!
Bo Dr Burzyński wymiata !!!
Przysięgam się nie poddawać !!!
Bo ... jestem rozpędzona w stronę słońca !!!
A Ty PASKUDO ...
IDŹ !!!
PRECZ !!!
Bo Dr Burzyński wymiata !!!
Ach Karolciu, życie jest piękne, Ty jesteś piękna i te wszystkie dobra wokół Ciebie są przepiękne.
OdpowiedzUsuńWalcz kochana, daj sobie pomóc i wydobywaj tą siłę :) by swoim wygranym dobrym dniem mogła nieść uśmiech, który przenosi góry i rozwiewa burze.
turlam :)
Cudowne wiadomości! Trzymam kciuki!!!!! Jak cała Dąbrowa G i nie tylko :) pozdrawiam Kaśka
OdpowiedzUsuńZnowu placze ze szczescia!!!!!Walcz bo juz niedaleko!!! Trzymam mocno za Ciebie kciuki!!!!!!
OdpowiedzUsuń:))))))
OdpowiedzUsuńale ciacho!
:*
Super!!! Tak trzymać. Gadzie parszywy a kysz, a kysz!!!! Pozytywne myślenie zaraża i pcha z uśmiechem do przodu każdego dnia!!!!
OdpowiedzUsuńAnik
Dzieki Bogu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Modlitwy wysluchane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Teraz juz z gorki.Wracaj do pl i ciesz sie zyciem:)
OdpowiedzUsuńP.s. Ale masz bodyguarda:)super aktor.
pozdrowiam Monika z gl
Bardzo się ciesze Karolina że udaje Ci się niszczyć tego gada, niszcz go, aby z niego nic nie pozostało! Bardzo szczerze prosto z serca: długich lat życia. My przegraliśmy walkę, ale wiadomość że Ty wygrywasz z nim, jest jak cud. Pozdrawiam Arleta, od Asi która jest już w niebie.
OdpowiedzUsuńJak ja sie cieszę!!!!
OdpowiedzUsuńkurcze ale mena dorwałaś, no no! żeby każdy mężczyzna tak nosił na rękach, zwłaszcza Ciebie! :D Powodzenia, wygraj walkę! :)
OdpowiedzUsuńSuper !!! Znowu sie popłakałam ze szczęścia. Zadbaj o więcej takich łez . Powodzenia ! Trzymaj sie
OdpowiedzUsuńMalgosia z W-wy
:)Super wieści!!! Tak trzymaj!!!
OdpowiedzUsuńsuper i do przodu :) no i z takim przystajniakiem co cie na rekacj nosi to pewnie przyjemniejsze :D hihi
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i wiem,że będą kolejne sukcesy,zobaczysz !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki,silna jesteś,to wygrasz z gadziskiem i znowu "PO MORDZIE" dostanie ;)
Cóż za wspaniała fotka z przesympatycznym przystojniakiem!!!A Twój uśmiech - bezcenny.Przyjemności kochana :* <3
Na taką wiadomość czekałam :) :) :)
OdpowiedzUsuńSuper!!!! Jesteś dla mnie obcą osobą ale kibicuje Ci jak komuś bliskiemu. Pozdrawiam i dalej trzymam kciuki :))
OdpowiedzUsuńAnita
Jeju, wspaniała wiadomość! :D I tak ma być! Powiem więcej - ma być jeszcze lepiej!!! :)
OdpowiedzUsuńCoraz słabszy i ginie!!!! Super wieści:) Pozdrawiam Ewa K.
OdpowiedzUsuńSuper, jeszcze troszke i gadzisko zniknie calkowicie. Pozdrowionka i duzo ciepla zycze :)
OdpowiedzUsuńSuper wiadomość ! Wszyscy na to czekalismy! ale mam jedną uwage - nowe okulary, buty, ciuchy .. nieładnie, moze zamiast zakupów lepiej odłożyc do skarbonki na dalszy pobyt i leczenie. Napewno każdy grosz jest tu cenny, ludzie organizuja aukcje, zbierają pieniądze, rodzina napewno sprzedaje swoje samochody i inne cenne rzeczy, zeby tylko starczyło na leczenie. Pokaż chociaz ze Ty i Twoja rodzina żyje skromnie i jet pelna wyrzeczeń. Nie żebym zazdrościła, broń Boże, bo współczuję Ci i nidgy nie chciałabym się znaleźć w Twoim położeniu, ale czasem to razi..
OdpowiedzUsuńJak widać tych których nie razi jest wiecej. Moje koleżanki w liceum tez razilo choć nosilam sie taniej od nich tyle ze gustu nie miały i moje ubrania z targu czy sklepu na wagę były bardziej efektowne :) Karolina wyjechała zima i moze musiała uzupełnić garderobę o sezonowe ubranie, a co do okularów z tego co pamietam nosiła je od niedawna bo glejak jej nerwy uciskał moze więc gdy sie zmniejszył należało okulary wymienić? Dla niektórych ludzi wygląd zewnętrzny poprawia nastrój wewnętrzny. Ja nawet po ziemniaki chodze pomalowana i nie wyobrazam sobie inaczej. Nigdy bym nie wrzucila w siec swojego zdjecia chocby w piżamie. To ze ktos jest śmiertelnie chory to nie znaczy ze ma o siebie nie dbac, Karolina jest wzorem do naśladowania! Jak ktos chce to znajdzie dziurę w całym, jak ktos ma dobre serce to niedoszukuje sie drugiego dna!
UsuńSzczerze mówiąc zatkało mnie po przeczytaniu Twojego komentarza... bo nie wiem po czym wnioskujesz, że mam nowe okulary, które posiadam już drugi rok ... Buty.... cóż niedługo się chyba rozpadną bo mija im już 4 lata ... Boli czytać coś takiego, bo w chwili obecnej nawet przez myśl by mi nie przeszło, żeby kupować sobie nowe łaszki.A moja rodzina musi teraz dodatkowo zaciskać pasa... Ja jestem na marnej rencie, mama na urlopie bezpłatnym... nie pracuje niestety nie zarabia. A ja nie przyjechałam tutaj na wakacje ... a tym bardziej na zakupy ...
Usuń...
Mnie też zatkało... a, co "najzabawniejsze, osoba, która wypisuje takie bzdury robi to anonimowo... podpisz się moja droga imieniem i nazwiskiem, uchyl przyłbicy, pokaż twarz i dopiero wypisuj takie rzeczy.
UsuńKarolinko, nie daj się szarym smokom zawiści i negatywnych emocji. Trzymaj się cieplutko i wracaj szybko, plaże na Pogoriach czekają, Gosia Korpikiewicz
Co za niesprawiedliwy i krzywdzacy komentarz. Znam Karolinke od lutego, od kiedy przyjechala do Houston. Nie znam bardziej skromnej, cieplej, dobrej i wdziecznej osoby niz Karolinka. Uwiezcie mi, kazdy dzien jest ogromna walka dla Kali, wypelniony strachem i niepewnoscia. Ale jest dzielna, bardzo dzielna! Cieszmy sie, ze sa dobre chwile!!! Kalusiu, jestes wzorcem dla mnie!
UsuńA w kwestii wyjasnienia, kazdy grosz zebrany idzie na leczenie i na nic innego. Karolina nie placi za nocleg czy jedzenie dzieki wielu wspanialym ludziom tu w Houston, ktorzy z sercem przyjeli Kale i jej mame. Ania Berry
Wierzyć się nie chce co ludzi kole w oczy...jaką uwagę zwracaja na detale i wyciągają banalne wnioski... Tylko człowiek bez serca mógłby wypisać takie głupoty!!! Zero empatii, osoba ta nie ma wyobrażenia czym jest walka z glejakiem. Całym sercem jestem Karolinko z Tobą, mało tego.....jestem przekonana że Ci się uda!!!!!!!! Poprostu musi się udać...!!!! Pozdrawiam Aga
UsuńSzkoda tylko ze taki nie na miejscu komentarz jest ANONIMOWY :(
Usuńżal, żal i żal mi się tylko ciśnie na usta, choć życie mnie już nauczyło że zawsze i wszędzie znajdzie się jakaś .... ;)
Jak tak można!!!!!! Poprostu brak mi słów !!! Czy ty ( specjalnie z małej litery, bo na duża nie zasługujesz ! ) wiesz co to jest strach !!!!! Starch o życie !!!!! Wiesz co daje jej szczęście : POZYTYWNY WYNIK REZONANSU !!!!!I nam tutaj też ! Kazdy z nas czeka na kolejne dobre wieści i bardzo mocno trzyma kciuki za jej szybki powrót do zdrowia. A poza tym, jeśli jakiekolwiek zakupy dałyby Karolince chwile zapomnienia, to dobrze ! Może mogłaby na chwilę zapomnieć i poczuć się lepiej.
UsuńNie przejmuj się Karolinko takimi głupimi komentarzami! Wracaj szybko zdrowa do Polski .
Całuje Cię mocno Karolinko
Małgosia
Taki komentarz powinien byc od razu usuniety ;) Po co tu negatywne osoby. Jakbym byla moderatorem tego bloga to bym nawet nie pozwolila Ci tego Karolinko przeczytac ;)
UsuńJa zycze Ci samych pozytywnych osob i chwil wokol Ciebie :***
no coz, komentarzy umieszcanych w internecie przez osoby niezrownowazone jest mnostwo, nie mozna brac sobie do serca takich rzeczy, serce jest potrzebne do innych rzeczy :) Trzymam za Ciebie kciuki,Kalusia -jestes wspaniala! pozdrowienia z zimnego Dublina. Sylwia
UsuńWypisywać takie komentarze na blogu osoby chorej na raka to wielka głupota i odpowiedzialność, to tak jakby chorego na depresję postawić na dachu!
OdpowiedzUsuńWygladasz cudownie Karolinko i tak trzymaj!! Nie czytaj durnych komentarzy!! Wszyscu trzymaja za Ciebie kciuki i kibicuja Ci!! Jestes wzorem sily i wytrwalosci!! Chyle czola! Buziaki
OdpowiedzUsuńSuper wiesci!!!!!! Tak trzymaj Karolinko, całym serduchem jestem z Tobą!!! :**
OdpowiedzUsuńpięknie kochana!!! wiedziałam wchodząc na Twojego bloga,że przeczytam dobre wieści!!! az odetchnęłam po przeczytaniu wpisu! Bądź dalej tak dzielna i głowa do góry!!!! buziaki niech polecą zza ocean!!!!
OdpowiedzUsuńKarolino droga....jak to w maju bywa, w moim ogrodzie zamieszkała ropucha, ale okazuje się nie tylko u mnie. Wlazło Ci w komentarze ropuszysko w dodatku podszyte tchórzem i skrzeczy...Podejrzewam, że złotówki nie dołożyło, ale zaczyna rozliczać. Razem z Rodziną staramy się wspierać w miarę możliwości Twoje leczenie i strasznie się cieszymy z każdej dobrej wiadomośi, a gdybym była tylko w stanie, sama wysłałabym Cię na zakupowe szaleństwo w celu poprawy humoru. Zasługujesz na same dobre rzeczy po tylu miesiącach bólu i strachu. Nie patrz na małych, podłych, żałosnych ludzików, walcz dalej z uśmiechem i nadzieją dla siebie, najbliższych i dla nas, którzy z całego serca starają się dorzucić choć maleńki okruszek pomocy. Mnóstwo dobrych myśli Karolino jest z Tobą..i modlitwa.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Słoneczko
Barbara
Zgadzam się z Barbarą, mnie również zatkało po przeczytaniu tego żałosnego komentarza. Nie cierpię włażenia komukolwiek do portfela i rozliczania, czy wygląda wystarczająco skromnie jak na osobę chorą. Sama przeznaczyłam kilka złotych z podatku na leczenie Karoliny i nie miałabym nic przeciwko, gdyby zostało to przeznaczone na nowe ciuchy - jeżeli tylko oderwałoby to jej myśli od choroby, to jak najbardziej! Karolina, nie przejmuj się głupim gadaniem - nikt rozsądny nie oczekuje od Ciebie, że będziesz się biczować i chodzić w worze pokutnym by pokazać, że "żyjesz skromnie". Życzę powodzenia w leczeniu, trzymam kciuki za Twoje wyzdrowienie! I na przekór ropuchom życzę Ci również... beztroskiego szopingu - chociażby symbolicznego. Jeżeli tylko oderwie Cię to od czarnych myśli, to na zdrowie!
UsuńMagda
...Kochana moja, jesteś wielka!!! Najdzielniejsza, najsilniejsza, prześliczna Kala!
OdpowiedzUsuńJesteśmy umówieni w Krakowie, pamiętaj :) Czekamy tu na Was, po Twoim powrocie!!!
Buziaki :*
Ula i Jędruś (Sosnowiec)
powiem Ci tak: ja Ciebie widzę niedługo na ślubnym kobiercu a później szczęśliwą z gromadką pociech :) nie bedziesz juz nawet pamietała o nieproszonym gościu u siebie w głowie! buziaki!
OdpowiedzUsuńosoba powyżej wyjęła mi te myśli z głowy, dodałabym jeszcze, że widzę Cię w tych pięknych długich blond włoskach jak na tym zdjęciu i z jeszcze szerszym uśmiechem! Nie znam Cie Karolinko, ale na Twojego bloga trafiłam zrządzeniem losu- przeglądałam jakiś artykuł na onecie i ktoś wpisał nazwę twojego bloga w komentarzach, weszłam z ciekawości i teraz zaglądam tu stale. Myślę, że niektóre rzeczy nie dzieją się bez przyczyny i może miałam tu trafić żebyś miała jeszcze jedną osobę do trzymania kciuków..trzymam i będę trzymać ! :*:*:*
UsuńKarolinko, straaaaaasznie sie ciesze, ze nieszczysz sukcesywnie gadziora!!!! nie przejmuj sie tymi mniej przyjaznymi komentarzami, zawsze znajda sie tacy, ktorym cos nie pasuje. walcz dzielnie!!! i mysl tylko o sobie i najblizszych!! buziaki :*
OdpowiedzUsuńKarolino, weszłam na Twój blog całkowicie przypadkowo, jednak jeśli już tu jestem to pozwolę sobie zacisnąć za Ciebie mocno kciuki i ślę moc w Twoją stronę ;)
OdpowiedzUsuńwww.maryska-to-ja.blogspot.com
bardzo się cieszę i pozdrawiam! życzę zdrowia z całego serca!
OdpowiedzUsuńKochana Karolinko:)Wczoraj przypadkowo trafiłam na Twojego bloga.Bardzo wzruszyła mnie Twoja historia...Podziwiam Cię za Twoją postawę.Dla mnie jesteś Bohaterką.Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia.Uda Ci się,zobaczysz!!!Walcz,Wielka Wojowniczko,walcz!Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Twoją Wspaniałą Mamę
OdpowiedzUsuńTwoja imienniczka:)