PROSZĘ POMÓŻ MI WYGRAĆ BATALIE O ZYCIE ....

Bank Zachodni WBK Odział 1 Kielce: 86 1090 2040 0000 0001 1113 97 44

w tytule wpłaty: KAROLINA DZIENNIAK
Fundacja z Uśmiechem, ul.Mielczarskiego 121/303, Kielce

KONTAKT :

E-MAIL : kalusia22@o2.pl


wtorek, 27 stycznia 2015

[ 104 ] KROK DO PRZODU !!!! ...

Stalo się ....
Mamy rok 2015 ... kolejny rok walki....
Po 4 tygodniach pobytu w domu z kochaną Rodzinka i przyjaciółmi trzeba było mi powrócić za " wielką wodę ".
Był płacz, żal....
Ale co zrobić ???
Bardzo chcę żyć !!! Więc trzeba działać !!!
Pierwsza wizyta w klinice po przylocie w zeszłą środę niestety przyniosła rozczarowanie. Poleciały wyniki. Anemia... i wysokie białko w moczu powoduje ,że nerki postanowiły sobie strajkować...
Nici z wlewu ... i decyzja o odstawieniu pozostałych leków na pewien czas. Zaraz zakotłowało mi się w żołądku i pierwsza myśl,że nieźle ten rok się zaczyna !!!
Dodatkowa informacja w poniedziałek 26 stycznia robimy rezonans !!! Czas sprawdzić jak się ma GADZISKO !!!
No i znowu nerwówka, stres. W końcu nadszedł poniedziałek. Tym razem nic się nie popsuło, nic niespodziewanego się nie wydarzyło. Aż dziwne !!! A ja opanowana i spokojna jak nigdy !!! Jedynym znakiem były urodziny mojej Agi, która zainicjowała i załatwiała rozpoczęcie mojego leczenia. I kiedy tak czekając na badanie dostaje od Niej wiadomość,że to znak,że MRI jest w dniu Jej urodzin, a Ona życzy sobie wspaniałego prezentu ode mnie w postaci dobrych wyników coś we mnie drgnęło.
I w końcu przyszła moja kolej.Poszło bez żadnych problemów, aż dziw mnie bierze !!!
Dotarłam do kliniki i czekałam na "obrady okrągłego stołu". Wcześniej rutynowe badania, mierzenie,ważenie itd. I tak przytyło mi się !!!! W końcu nie jestem straszącą kostuchą, ale widać mięsko :-) no ale przy mierzeniu ciśnienia serce waliło jak oszalałe, a I samo ciśnienie nieżle sobie skoczyło do góry !!! No ale stres zaczął potęgować więc cóż się dziwić.
I tak....
Po paru miesiącach stabilizacji w końcu krok do przodu !!! GADZISKO się zmniejszyło !!! I to w jednej płaszczyźnie ponad 1 cm !!! Czułam jak krew odpływa mi z mózgu, a nogi stają się jak z waty. Chyba nie dowierzałam. Przyszła pora na kolejną wygraną bitwę, szkoda tylko że nie całą wojnę...
Ale radość była nieziemska !!! 
Teraz tylko trzeba przywrócić mój organizm do stanu " używalności" żeby jak najszybciej wdrożyć leczenie i atakować GNIDĘ dalej !!!
Kochani dostaje od Was mnóstwo e-maili, mnóstwo wiadomości. To niesamowite jaka armia mnie wspiera, jaka armia we mnie wierzy. Każda wiadomość, każde ciepłe słowo to taki kolejny kop do walki dla mnie. Czuję się w obowiązku,żeby się nie poddawać. 
Wiele pytań dotyczy jak długo potrwa leczenie, ale to pytanie do samego Pana Boga. Glejak jest tak nieprzewidywalną chorobą ,że w jednej chwili może nastąpić zwrot akcji o 180 stopni. Będę walczyć dalej bo mam dla kogo i tak długo dopóki "góra " się o mnie nie upomni. I chociaż wiem,że chwile słabości przyjdą jeszcze nie raz, to bez walki się nie poddam , za daleko zaszłam... Nie mogę tego zmarnować. Ten czas rozłąki z moją Rodziną, z moimi bliskimi jak na razie procentuje. Wiele się w moim życiu pozmieniało, ale nie na wszystko mamy wpływ. Dla mnie nie ma ważniejszej rzeczy żeby móc wrócić do domu, ale póki co musi być tak jak jest chociaż jest potwornie ciężko.
Teraz czekam na dokładne wyniki badań, bo nie ma czasu do stracenia. Każda chwila jest ważna i trzeba wdrożyć spowrotem leki. Dlatego trzymajcie kciuki jeśli tylko możecie, a ja na razie cieszę się tą wczorajsza chwilą i żyje nadzieją że w końcu kiedyś stanę z głową wysoko uniesioną do góry i z całej siły wykrzyczę WYGRAŁAM !!!
Kolejny powód , który spędza mi i mojej Rodzinie sen z powiek to ciągle rosnący kurs dolara !!! Dlatego Kochani zamieszczam swój nowy apel i ponownie proszę o 1 % podatku i darowizny Wiem,że to już kolejny rok z kolei. Potrzebujących ciągle przybywa, ale nigdy nie będę wstydzić się prosić o pomoc , bo...... cóż tu dużo mówić od tego zależy moje życie. Więc jeśli możecie podajcie dalej to nic nie kosztuje, a dla mnie to ogromna pomoc.
I dzisiaj mogę sobie krzyczeć NEVER GIVE UP !!!!