PROSZĘ POMÓŻ MI WYGRAĆ BATALIE O ZYCIE ....

Bank Zachodni WBK Odział 1 Kielce: 86 1090 2040 0000 0001 1113 97 44

w tytule wpłaty: KAROLINA DZIENNIAK
Fundacja z Uśmiechem, ul.Mielczarskiego 121/303, Kielce

KONTAKT :

E-MAIL : kalusia22@o2.pl


wtorek, 6 listopada 2012

[38] DZIĘKUJĘ ...

Codziennie ... naprawdę codziennie myślę o tym ile zawdzięczam Wam.. i wszystkim , którzy mi pomagali i cały czas pomagają...
Boję się... cholernie się boję tego co przyniesie przyszłość ...  ale staram się chociaż nie wracać do przeszłości ... Staram się ... ale ... jedna myśl nie daje mi spokoju ... że może gdybym wcześniej ... nawet na początku roku trafiła na ten namiar , z którego teraz korzystam w Berlinie to moja sytuacja wyglądałaby teraz inaczej ... Może guz by sie nie rozrósł, może nie doszłoby do wodogłowia, może nie byłaby konieczna operacja, którą przeszłam... może... 
Wiem,że to jest tylko gdybanie i nikt mi nie odpowie na to pytanie , ale ta myśl nie daje mi spokoju ... 
Minęły już 3 tygodnie od ostatniej wizyty w Niemczech. jeszcze kolejne trzy i ponowna powtórka z rozrywki. Kolejny rezonans ... kolejna wizyta ...
Człowiek stara sie wyłączyć, nastawiać pozytywnie ale za cholerę mi to nie wychodzi... Tak sie po prostu nie da...
Piszecie, wspieracie .... Bardzo to doceniam ... bardzo ... ale strach jest silniejszy... I nie ma po prostu nie ma dnia, żeby go nie było... z mniejszą lub większa siłą ale jest ....
A żadne słowa nie są w stanie mi pomóc ...
Nie mniej jednak dziękuje Wam za każdą ale to każdą okazaną mi pomoc i naprawdę to dla mnie wiele znaczy ...



Jeszcze jakby mi mało było nie daje mi ostatnio spokoju mój cholerny kręgosłup... Jeszcze rok temu spanikowana, że to przerzuty na kręgosłup zrobiłam na cito rezonans... Wiem to bardzo rzadka sytuacja nie mniej jednak przerzuty tych guzów w obrębie centralnego układu nerwowego nieraz występują... No na szczęście nic tam takiego nie było ale protruzja krążka międzykręgowego daje o sobie znać ... Trzeba coś z tym zrobić może chociaż trochę jutrzejszy masaż kręgosłupa pomoże... Nie wiem nigdy nie byłam, ale od kilku dni tak mi dało popalić ,że nie sposób już wytrzymać...
Cieszyłby się człowiek jakby miał tylko taki problem...
Ale i tak się cieszę... miniona niedziela minęła błyskawicznie ale z moimi kochanymi rodzicami z moim kochanym Bączkiem...Gidle, Częstochowa... to przynosi mi pewnego rodzaju ukojenie, chwilowy wewnętrzny spokój...
Nie obyło sie bez delikatnego płaczu, ale uścisk Mamuśki łagodzi każdy ból...
Wiem...smęcę jedno i to samo... jak to mi źle ... Ale co mam poradzić ... Ostatnio to czysta prawda ...



Zbieram się ... zbieram pomalutku ... ale dzisiaj dopadła mnie słabość... w dosłownym tego słowa znaczeniu ... przez chwilę myślałam ,że fiknę... na szczęście jakoś udało się dotrzeć do samochodu i szczęśliwie z Baczkiem dotarłam do domu. Ale wyprawa dzisiaj na zwykłą pocztę była dla mnie nie lada wyzwaniem... jedyny pozytyw tego dzisiejszego kiepskiego dnia jest taki, że oczy mi się zamykają i chyba ( ale nie jestem pewna) uda mi sie zasnąć o ludzkiej porze...
A wtedy mam nadzieje, że przyśni mi się moja cudowna rodzinka... Ktoś mądry kiedyś napisał, że Oni są dla mnie a ja jestem dla Nich i tego sie będę trzymać...
Bez Was byłoby naprawdę ciężko ...
Ten poniższy filmik mówi sam za siebie...
Taka mała życia garść nie więcej...




13 komentarzy:

  1. Karolciu, pomyslalabys ze będziesz mieć kiedys krótkie czarne włosy?;-) wygladasz exstra! Tak kobieco elegancko z klasą. Nie myśl co by było gdyby.. Moja mama zawsze wtedy mi mówiła ze gdybym wiedziała ze sie przewroce to bym usiadła... a gdybyś o tej klinice dowiedziała sie w przyszłym roku???

    Pozdrawiam i z chęcią bym Ci wysłała kilka mojej pozytywnej energi i kilogramów

    Trzymka

    OdpowiedzUsuń
  2. Karolciu ja też mam kłopoty z kręgosłupem.Trzeba by było zrobić serię masaży 10x .Oprócz tego rodzinna może mogłaby zapisać zastrzyki z carboksylazy i vit b complex?Nie kazdy jednak poleca vit b ,ale choćby sama carboksylaza?Mnie to stawia na nogi na jakiś czas.No i oczywiście ćwiczenia -tj jedyne co zaleca ortopeda.
    A więc na kocyk i ćwiczmy!!!
    Trzymam kciuki ,bądź nadal silna,masz dużo przyjaciół wokół siebie ,a także tych wirtualnych.Pisz do nas.Duża buźka w Twoją stronę.Na fotkach wyglądasz rewelacyjnie.Pa ....Agata

    OdpowiedzUsuń
  3. Gorące pozdrowienia dla Pani Ireny, Pana Roberta, Martynki i Ciebie Karolinko od sąsiadów z Krasińskiego 1. Jesteśmy z Tobą.Jesteśmy z Wami!

    OdpowiedzUsuń
  4. Karolinko, spróbuj skontaktować się ze świetnym masażystą i rehabilitantem z Tychów. Nazywa się Ali Nurbagandow, jest Polakiem mimo egzotycznych korzeni. Spotkałam go zupełnym przypadkiem podczas Olimpiady w Londynie (był terapeutą drużyny Bahrajnu). Prowadzi gabinet i kilka osób z naszego UM do niego jeździ, zdziwiłabyś się, kto, ale pewnie ci sam opowie :):):). Telefon 032 328 55 85, strona www.terapiamanualna.tychy.pl. Sama wiem, jak kręgosłup potrafi dokuczyć! Trzymaj się cieplutko, Gosia K.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kalusiu Kochana!!!
    Serce mi sie kraje Kochana jak czytam Twoje wpisy.Jestem mama 12 letniego chłopca ktory jak Ty choruje na nieoperacyjnego guza mózgu, ma wszczepioną zastawke i jedyne co mozemy zrobić to czekać co będzie dalej!!!Mateusz choruje od listopada 2009 roku. A ja przezywam dokładnie to samo co TY!! Moj strach odbiera mi cała radość życia!!Jak by tego było mało poł roku temu zmarła mi mama na raka, moj tato nie zyje juz 15 lat!! Gdyby nie Mati i moj mąż byłabym sama jak palec!! Teraz po śmierci mojej mamy mamy straszne problemy finansowe (musimy spłacać kredyt ktory wzięła mama) ja juz mam wszystkiego dość!!! Dlaczego Bóg nas tak strasznie karze???za co???? Jak patrze na Ciebie to łzy napływaja mi do oczu!! Dlaczego.....????Czytam Twoj blog od dawna i czekam na jakies pozytywne wiadomości!!! Przytulam Cię Kalusiu do mojego serca tak jak mojego synka!!!KOCHAM WAS!!!! ANETA

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz wspaniala rodzine!!!!!!A ty poprostu kwitniesz!!!!!! Wygrasz!!!
    Pozdrowka od Moni z Gliwic:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Karolinko, wszyscy naprawdę Cię wspierają. Gdzie się nie obejrzysz tam widać pomoc, którą niosą Ci ludzie! ;) np. dziś na uczelni zobaczyłam puszkę do której zbiera się nakrętki, jak zobaczyłam że to dla Ciebie i że góra tych nakrętek rośnie, to aż mi się ciepło na sercu zrobiło ;) wiem, że każdy grosz może Ci pomóc, dlatego zaraz po wypłacie wspomogę Cię przelewem na konto w fundacji ! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesteś cudowna, kochana, wspaniała..i Twoi bliscy również.

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Kochana,miałyśmy przyjemność rozmawiać na FB- może pamiętasz(ta zbiórka pieniędzy w Decathlonie, która nie mogła się odbyć..)Mój narzeczony też miał wodogłowie,nowotwór złośliwy-duży, lekarze po diagnozie przygotowywali Nas na najgorsze-dzisiaj to już prawie 4 lata po operacji, wszystko jest ok.Musisz wierzyć,bo są ludzie,którzy z tego wychodzą...a było na prawdę nie ciekawie.Na dzień dzisiejszy jest na prawdę ok:))Pracuje i czuje się super!!!Daje mi popalić...:))Piszę to,żebyś wiedziała-z nowotworem można wygrać!Wierzę,że Tobie też się uda;))

      Usuń
  10. Karolinko-trzymaj się dzielnie!!!Trzymam za Ciebie kciuki i wiem że wszystko skończy się szczęśliwie.Pamiętaj-że rak to nie wyrok!Ostatnio rozmawiałam z Twoją mamą-wielu moich znajomych przekaże dla Ciebie 1% podatku-damy radę uzbierać kwotę potrzebną na wyjazd do USA.Jesteś wspaniałą dzielną kobietą!!!Buziaki i zdrowia,dużo,dużo zdrowia!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. karolcio wierze w Ciebie .ania g

    OdpowiedzUsuń
  12. Wytrzymasz dziewczyno, kto inny jak nie Ty?

    OdpowiedzUsuń