PROSZĘ POMÓŻ MI WYGRAĆ BATALIE O ZYCIE ....

Bank Zachodni WBK Odział 1 Kielce: 86 1090 2040 0000 0001 1113 97 44

w tytule wpłaty: KAROLINA DZIENNIAK
Fundacja z Uśmiechem, ul.Mielczarskiego 121/303, Kielce

KONTAKT :

E-MAIL : kalusia22@o2.pl


piątek, 3 maja 2013

[ 71 ] SKLEJAM SIĘ ...

Rozkleiłam się totalnie ...
Emocje, strach, wzięły górę i zawładnęły moim życiem ze wzmożoną siłą ..
Zeszło ze mnie powietrze i zabrakło mi sił ...
Chyba zaczęłam sie poddawać ...
Moje oczy wylały morze łez ...
Tęsknota, niemoc, ogromny strach całkowicie mnie sparaliżowały ...
Ciągle huczy mi w głowie pytanie ... Ile jeszcze ??? Jak długo dam radę ???
Tak bardzo się boję ...
To nie jest takie proste jak się niektórym wydaje ...
Jestem wdzięczna losowi, za szansę jaką mi daje ...
Dozgonnie wdzięczna ...
Wiem, że nic nie dzieje się bez przyczyny i przecież musiałam się znaleźć w miejscu, w którym teraz jestem po to "coś", a "coś" dla mnie to po prostu żyć ... normalnie żyć ... Nic więcej nie chcę ...
I chociaż zaczęłam się chwilowo poddawać , wiem że nie mogę !!!
Pomału się sklejam ...
Nawarstwiło się tego wszystkiego ostatnio znowu.
Tatko wylądował w szpitalu w miniony poniedziałek ... operacja ... Nie mogłam być ... czuwać ... nadzorować...
Teraz Bączek musiał przejąć pałeczkę...
Udało się ...
Więc kolejny mój pokłon w stronę nieba ...
W tle kolejny wielki dzień ... rezonans za tydzień , a wielkim krokami zbliżał się powrót Mamuśki dzisiaj do Polski ...
No i siadło mi na psyche ...
Nie udźwignęłam tego ...
Nienawidzę tego cholernego GADZISKA tego POTWORA ...
Człowiek chciałby mieć życie usłane różami , nie kolcami ...
I stał się kolejny cud ...
Mój osobisty cud ...
Mobilizacja Aniołów w Polsce, mobilizacja Aniołów w Houston ... udało się Mamuśka zostaje ze mną jeszcze jakiś czas ... 
Wszystko w ostatniej chwili udaje sie dograć, wszystko udaje się załatwić ...
Odbieram to jako kolejny dobry znak ...
Pomału wychodzę z cienia i czekam na kolejny czwartkowy rezonansowy cud , choć strach czasami nie pozwala mi normalnie nawet oddychać ... czas podnieść głowę i wyjść z tego cholernego cienia ...





17 komentarzy:

  1. Skupiam sie cala soba nad wysylaniem pozytywnych mysli. Prosze wytrzymac dlatego, ze po prostu warto

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdy z nas ma chwilę słabości,ale nie wolno się poddawać.Masz sporo siły,uśmiechu,dobroci czasami łzy są potrzebne,aby ukoić ból.Słabość człowieka jest potęgą,ale dobroć zawsze zwycięża:)Nikt z nas nawet w połowie tego nie wie co Ty przeżywasz z dala od bliskich,przyjaciół możemy tylko sobie wyobrazić i dodać otuchy,abyś się nie poddawała.Masz prawo,płakać ,krzyczeć ,złościć się jesteś tylko człowiekiem w takich chwilach zerknij w stronę nieba.Słońce uspokaja,niebo z gwiazdami daje dużo do myślenia może to pomoże zebrać siły na leprze jutro :)Życzę dużo siły i pozytywnych myśli:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, masz prawo do chwilowej załamki. Najważniejsze, że Jesteś, żyjesz i walczysz o lepsze jutro. Wytrzymaj skarbie. Nie daj się negatywom , gad lubi takie pożywki wysyłane z Twojej psychiki. Twoje serce jest silniejsze niż strach. Twoje dobro i miłość do życia jest silniejsze niż wstrętny gad.

    przytulam serduszkiem

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem trzeba się wypłakać, wygadać, wyrzucić- każda z nas tak robi. To tak jak po deszczu wychodzi słońce. W takim stanie oczyszczamy się ze złych emocji by znów mieć siłę do walki.
    Bo jest o co walczyć, bo naprawdę można wygrać, a przy takich Aniołach inaczej być nie może.
    No to się rozpisałam. Głowa do góry piękna Kobieto!

    OdpowiedzUsuń
  5. Głowa do góry! na pewno nie jest łatwo, a wręcz jest bardzo ciężko choć my pewnie sobie tego nawet wyobrazić nie możemy... Przeczytałam cały Twój blog po tym jak znalazłam artykuł w Dzienniku Zachodnim, siedziałam, czytałam i płakałam... Jesteś taka silna! I bardzo dobrze, nie można się poddać! Trzymam kciuki i pamiętam o Tobie w modlitwie! Wchodzę codziennie i patrzę czy napisałaś co u Ciebie... Pozdrawiam Ciebie i Twoją mamę ;) Nie daj się! Życzę dużo siły i wiary! Beti

    OdpowiedzUsuń
  6. modle sie za CIEBIEEEE INKA

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam i sercem jestem z Tobą:).
    Krajanka

    OdpowiedzUsuń
  8. Odetchnęłam z ulgą - nareszcie nowy wpis!
    Codziennie zaglądałam z nadzieją, że się odezwiesz.
    Powodzenia - musi być dobrze. Kciuki mocno zaciśnięte.
    pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak nie możesz dać rady to płacz, głośno szlochaj, masz do tego prawo, ale nie poddawaj się,jak widzisz dużo ludzi czeka na wiadomości od Ciebie. Wszyscy wierzymy że Ci się uda. Ściskam Cię mocno.Małgorzata

    OdpowiedzUsuń
  10. Tam, gdzie w grę wchodzi wielka miłość, zawsze zdarzają się cuda - a wokół Ciebie tej miłości sporo... i to jest Twoją Siłą.
    Też walczę z chorobą. I nie jest to tylko walka poprzez chemię. Ta najważniejsza walka toczy się w mojej głowie, w sercu, każdego dnia, w każdej chwili. Całym sercem i całą duszą kocham świat i dziękuję Bogu za wszystkie zmysły, którymi mogę łapać świat w tych najtrudniejszych chwilach... Ciągle szukam wokół siebie tego co piękne... karmię swoje zmysły ... i udaje się... Czasem ta siła przychodzi z zapachem trawy, czasem z deszczem uderzającym w okno, czasem z uśmiechem kogoś bliskiego. Te małe radości łapane wszystkimi zmysłami - to moja siła. Mam też dobry kontakt z książką - mówią, że może być przyjacielem - czytam, czytam, czytam... ale tylko to, co sprawia mi radość.
    Szukaj siły wokół siebie, na pewno jest blisko - pozdrawiam - Kasia

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzymaj się kochana,nie poddawaj! Wiem,że łatwo powiedzieć,trudniej wykonać...ale pamiętaj,że nie jesteś sama.Masz wspaniałe wsparcie rodziny,przyjaciół,wszystkich dookoła Ciebie właśnie teraz.I wiesz co?Czasem dobrze jest się wypłakać i pozwolić ujść złym emocjom.Niech idą daleko i zrobię miejsce tym pozytywnym,które teraz są tak ważne.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Musisz dac rade !!! Oprocz Aniolow w PL i Aniolow w Houston sa jeszcze dotatkowe Aniolki w UK,ktore pozyskaly POLISHBIKERSOW i oni wszyscy z calych sil sa juz z Toba,ta pozytywna moc leci,leci,leci,trzymamy kciuki i oddajemy cale serducho zeby to GADZISKO opuscilo Twoja osobe i pozwolilo Ci wrocic do normalnosci !!! Glowa do gory,nie zapominaj o Twym cudnym usmiechu !!! Buziaki ,usciski i cale mnostwo pozytywnej energi od ludzi,ktorzy jeszcze do dzis o Tobie nie wiedzieli,a juz od dzis sa rowniez z Toba :)!!! Walczymy dalej KOCHANA !!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Kalunia jesteś tak dzielna :* Wierzymy w to, że pokonasz choróbsko. Każdy ma chwile załamania, ważne by po takich chwilach podnieść się i walczyć dalej. JESTEŚ WIELKA, jestem z Tobą :*

    OdpowiedzUsuń
  14. MY wszyscy czytacze się martwimy. zastanawiamy. wierzymy. jesteśmy pełni obaw ale i wielkich nadziei. mamy chwilę zwątpień i uniesień. jesteśmy z Tobą. ! zawsze!
    myślimy. podajemy rękę. pocieszamy. pchamy do przodu. niesiemy na rękach.
    jesteśmy.
    Dla Ciebie!
    żeby ZAWSZE - mimo wszystko - dodawać Ci otuchy i wiary.
    dodaję. przesyłam z całych sił.
    tylko tyle mogę zrobić. chcę.
    Ania :)

    OdpowiedzUsuń
  15. witaj Karolcio,jak wyżej jest dodany komentarz ,zgadzam sie w 100% z tym co jest napisane ...jesteś dzielna...walczysz i Ty TĄ walkę wygrasz tyle osob jest z tobą,myslimy o tobie
    ania

    OdpowiedzUsuń
  16. super ze mama moze z toba zostac, wspaniala wiadomosc. Zdrowka dla taty :)
    No i czekam z niecierpliwoscia na dobre wiesci niebawem !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Karolina, nie rozklejaj sie! Trzymaj sie mocno !!!NISZCZ DZIADA!!!!

    OdpowiedzUsuń