I zaczęło się !!!
Krótko, treściwie i na temat !!!
Atakujemy GADZISKO dość agresywnie !!!
Ostra walka właśnie się rozpoczęła, ja jestem już w czwartej rundzie i nadal się trzymam w pionie...
Tfu ... tfu ... co by nie zapeszyć !!!
Ilość przyjmowanych leków mnie powala, a będzie ich z każdym dniem więcej ale co tam !!!
Przecież warto !!!
Nie narzekam !!!
I do cholery niech tak zostanie !!!
Nie tryskam co prawda nieziemską energią, ale co najważniejsze powłóczę jeszcze nożyskami :-)
A to jest teraz najważniejsze !!!
Byle do przodu !!!
Pierwszy dzień w klinice...przedstawienie planu leczenie i atak z grubej rury, agresywna terapia !!! Nie ma na co czekać bo niestety LUCYPER znowu sie powiększył ...
Niestety wynik ostatniego rezonansu znowu nie był dla mnie pomyślny , ale następny już będzie !!!
Przecież nie po to przeleciałam przez pół świata, żeby to wszystko poszło na marne !!!
Dzisiaj był chwilowy kryzys, płacz, ogromny strach jak to wszystko dalej będzie ... dziś dopiero 4 dzień, a kasa topnieje w mgnieniu oka ... To trochę mnie i Mamuśkę przerosło ...
W ogóle dzień do pewnego momentu był bardzo smutny, płacz, lament...potem przyszedł długo oczekiwany spokój.
Nie chcę !!! Już nigdy nie chcę widzieć niczyich łez
Dzisiaj drugi dzień chemioterapii ... Tak to jeden z elementów terapii. Ilość leków , które przyjmuje zwala z nóg ale nie na tyle żebym nie mogła się podnieść !!! A codziennie dochodzą nowe.
Dzisiaj było koło 28 szt., a jutro będzie jeszcze więcej i pierwszy wlew dożylni !!!
Ale oczywiście, że dam radę !!!
To na razie tyle z linii frontu...
Trochę słaba jestem więc kładę się spać. Jutro kolejny dzień ...
Więc do boju !!!
Dzisiaj był chwilowy kryzys, płacz, ogromny strach jak to wszystko dalej będzie ... dziś dopiero 4 dzień, a kasa topnieje w mgnieniu oka ... To trochę mnie i Mamuśkę przerosło ...
W ogóle dzień do pewnego momentu był bardzo smutny, płacz, lament...potem przyszedł długo oczekiwany spokój.
Nie chcę !!! Już nigdy nie chcę widzieć niczyich łez
Dzisiaj drugi dzień chemioterapii ... Tak to jeden z elementów terapii. Ilość leków , które przyjmuje zwala z nóg ale nie na tyle żebym nie mogła się podnieść !!! A codziennie dochodzą nowe.
Dzisiaj było koło 28 szt., a jutro będzie jeszcze więcej i pierwszy wlew dożylni !!!
Ale oczywiście, że dam radę !!!
To na razie tyle z linii frontu...
Trochę słaba jestem więc kładę się spać. Jutro kolejny dzień ...
Więc do boju !!!
Trzymaj się kochanie! Ty do spania ja wstałam do pracy ale najpierw MUSIAŁAM do Ciebie zajrzeć:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Ania z Łodzi
Karolinko śledzę od dluższego czasu twój blog i wiem,że jesteś bardzo silną kobietą i wygrasz tą "nierówną walkę" i pokonasz to wstrętne gadzisko,trzymam mocnoooo zaciśniętete kciuki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak Ty pięknie wyglądasz!! Musi Ci się udać! Nie ma innego wyjścia ! :* Ślę moc uścisków za ocean :)
OdpowiedzUsuńZuzia Wrocław
no przecież wiadomo, że na wczasy nie pojechałaś:))
OdpowiedzUsuńale po zdrowie, łykaj, uśmiechaj się, my tu z daleka kibicujemy
:*:*:*
Choć ilość leków poraża, ale to tylko dowód, że jesteś prawdziwą BOJOWNICZKĄ i bez walki się nie poddasz :)
OdpowiedzUsuńDo przodu, Kalusia, nie daj się :*
Ty naprawdę rewelacyjnie wyglądasz ! :)
OdpowiedzUsuńTobie już można gratulować fantastycznej formy i wyników.
Masz w sobie taką siłę, że widać, że już nie popuścisz :) Aż miło na Ciebie patrzeć :) Trzymam kciuki ze wszystkich sił - wyglądasz na człowieka, któremu musi się udać :)
Pewnie, że dasz radę!!! :*
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wyglądasz! Jestem pewna, że pokonasz gada :) Buziaki i siły do walki życzę :*
OdpowiedzUsuńCodziennie wchodze na Twój blog i czekam na każdą wiadomość od Ciebie.Trzymaj sie dzielnie kobietko i będzie dobrze!Musi być!
OdpowiedzUsuńo wiele lepiej Ci w tych ciemnych włoskach ;) naprawde fantastycznie wyglądasz ;) duuuużo siły życzę, musi się udać ;) fajnie, że masz taka wspaniałą mamę, która zawsze Ci towarzyszy
OdpowiedzUsuńWalcz dzielna dziewczyno,dasz radę!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco Ciebie i Mamę.
Sylwia W.
Dobić gada,niech ginie i nie wraca.Czuję,że z taką bojową drużyną GAD nie ma szans...P.S. Karolinko,ale z Ciebie laska!
OdpowiedzUsuńDasz radę!!! Jesteś dzielna i pełna optymizmu!!! A z taką ekipą to baaa, rozpierniczycie gada!!!!
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki za Ciebie!! Kibicuje Ci z całego serca i wiem ze wrócisz do nas zdrowa!!! WALCZ!!!!
OdpowiedzUsuńNasz Kochany Skarbie o sile całej Polski- dasz rade,uda sie no ba!Mam nadzieje,ze ta Bozia od Nas przyniesie Ci duuuzzzoo szczescia,cierpliwosci nie opuszczamy Cie na chwile:):*badz dzielna!Aga Julia i reszta mi bliskich,ktorzy Tobie dopinguja!
OdpowiedzUsuńBedzie dobrze Karolina, pamietaj o tych lodach na ktore mamy isc z Kornelem :)
OdpowiedzUsuńDużo siły Ci życze!!!
Karolina K.
dzielna karolcia.....trzymamy kciuki bardzo ,bardzo mocno!!!!!!! walcz,walcz na końcu jest światło!!!!!
OdpowiedzUsuńania g
Bosko!!!!!!!!!!!!!! Pamiętaj Wszyscy jesteśmy z Tobą!!!!!!!
OdpowiedzUsuńmodlę się o Twoje zdrowie i wierzę , że będzie dobrze:) Modlitwa ma ogromną moc sama ostatnio
OdpowiedzUsuńsię przekonałam - wymodliłam wymarzoną pracę:)))
Będzie dobrze, powtarzam i będę to powtarzać jak mantrę:-) I kciuki trzymam niezmiennie mocno! Ewa z płocka
OdpowiedzUsuńKala, wyglądasz świetnie. Masz wspaniałą opiekę, będzie dobrze. Zobaczysz!
OdpowiedzUsuńMusi się udać!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKarolinko kochana, musisz wyzdrowieć. Módlmy się wszyscy o to.
OdpowiedzUsuńMusi sie uadać będę się modlić pozdrawiam.........
OdpowiedzUsuńAleż Ty jesteś podobna do mamy:) Piękne z Was kobietki i bardzo fajne dziewczyny :) Będzie dobrze piękna chudzinko :) Giń i przepadnij wstrętny gadzie i zostaw Kalusię w spokoju!
OdpowiedzUsuńDąbrowianka :)
Ale super ze wszystsko idzie do przodu i to z taki impetem !! bedzie dobrze !!! pozdrawiam i caluje ! Wygladasz swietnie !
OdpowiedzUsuń